niedziela, 18 września 2016

Akcja "Daj włos!" - fundacja Rak'n'Roll i Farma Urody

Cześć. Wracam po dość długiej przerwie z bardzo ważną sprawą. Od razu zaznaczam, że post będzie odbiegał od tematyki bloga, jednak poruszy temat, który warto szerzej opisać. Chciałabym, żeby trafił on do możliwie największej ilości osób, dlatego mimo, że nie dotyczy handmade'u, zapraszam do przeczytania ;-)

W piątek, 16 września wzięłam udział w akcji o nazwie "Daj Włos", organizowanej przez fundację Rak'n'Roll, we współpracy z salonem fryzjersko-kosmetycznym Farma Urody.

Krótko o akcji:  W Polsce peruki z naturalnych włosów są tylko częściowo refundowane przez NFZ, a dopłata do nich jest wyjątkowo wysoka. Celem akcji „Daj Włos!” jest gromadzenie włosów na peruki dla kobiet w trakcie chemioterapii. Włosy wędrują do perukarni Rokoko, która wykonuje, a następnie przekazuje peruki za darmo kobietom, które walczą z rakiem.
Ja zdecydowałam się oddać swoje włosy i polecam wszystkim!
 Włosy odrosną, a ścinając je, można komuś pomóc.
Więcej o akcji, moich odczuciach oraz o salonie "Farma Urody"
 przeczytacie w dalszej części posta!

Jeśli chodzi o samą akcję i mój udział w niej - była to decyzja bardzo spontaniczna. O akcji słyszałam już dużo wcześniej, jednak w czwartek wieczorem znalazłam informację o akcji organizowanej w Gdyni. Jak tylko wróciłam, zadzwoniłam do salonu i na drugi dzień rano, byłam już na miejscu

Aby oddać włosy, nie trzeba jednak czekać zorganizowaną akcję. Włosy można ściąć w dowolnym terminie, w jednym z salonów fryzjerskich współpracujących z fundacją (lista salonów dostępna na stronie), jak również samemu - wystarczy, że zrobi się to zgodnie z instrukcją. Wszystkie informacje dotyczące akcji "Daj Włos!" dostępne są pod tym linkiem.

Jeśli chodzi o przebieg całej akcji - wszystko było idealnie zorganizowane. Atmosfera panująca w salonie była bardzo pozytywna, na miejscu ludzi witał pyszny poczęstunek oraz zespół ludzi z pozytywną energią. Dodatkowym atutem salonu, jest nowoczesny wystrój - bardzo przyjemnie spędza się czas w tak gustownie urządzonym miejscu.


Salon "Farma Urody" poza szerokim wachlarzem usług fryzjerskich wspartych ekologicznymi markami, począwszy od strzyżenia, przez koloryzacje, upięcia a skończywszy na zabiegach regeneracyjnych dla włosów, oferuje także szereg zabiegów kosmetycznych. Całą ofertę salonu, wraz z opisem i cennikiem, możecie znaleźć na stronie internetowej - pod tym linkiem.


Wizyta w Farmie Urody wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Wszystkim mieszkającym w okolicy (oraz przyjezdnym) serdecznie polecam wizytę. Salon mieści się przy ulicy Kilińskiego 10 w Gdyni (na rogu świętojańskiej).


Pozostaje kwestia mojego udziału w akcji - moja metamorfoza i przemyślenia. 
Jeśli chodzi o efekt wizualny - jestem jak najbardziej zadowolona. Pierwszy raz trafiłam na salon fryzjerski, w którym mogłam liczyć na pomoc, przy doborze fryzury, no i przede wszystkim - pierwszy raz jestem zadowolona z efektu. Poniżej wrzucam zdjęcia "przed i po" (trochę tych centymetrów ubyło).


Jeśli chodzi o dodatkowe korzyści wypływające z udziału w akcji (poza ogromną satysfakcją). Każdy kto zdecyduje się oddać włosy, może liczyć na darmowe cięcie, stylizację włosów oraz make-up. Efekty  widoczne na zdjęciach poniżej:




Jeszcze raz zachęcam wszystkich do udziału w akcji, oraz do odwiedzenia salonu. Farma urody w najbliższym czasie organizuje takie wydarzenia jak oficjalne otwarcie salonu, oraz "Noc z Farmą Urody". Myślę, że to fajna okazja, żeby poznać salon i przekonać się, jak pozytywne jest to miejsce.


Szczególnie zachęcam do wzięcia udziału w kolejnej akcji "Daj Włos!", organizowanej przez salon Farma Urody. Informacje o dokładnym terminie na pewno pojawią się na stronie internetowej salonu, oraz na ich profilu na facebooku - pod tym linkiem.


2 komentarze:

  1. Też niedawno wpadłam na taki pomysł. Aktualnie zapuszczam włosy, może za kilka miesięcy odwiedzę salon i zrobię dobry uczynek? :D
    Nika x
    http://nikasstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam włosy za brodę, ale postanowiłam specjalnie dla tej akcji zapuścić je i nawet weszłam trochę w włosomaniactwo, żeby oddać takie możliwie najlepiej wypielęgnowane. :D
    Pięknie wyglądasz po tym ścięciu. :3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie komentarza.